Magiczna zagadka Pierdomenico Baccalario, Alessandro Gatti

Magiczna zagadka

Pierdomenico Baccalario, Alessandro Gatti 

Pierdomenico Baccalario to włoski pisarz powieści młodzieżowych. Jego książki zostały przetłumaczone na 18 języków. Głównie znany jest z serii Ulysses Moore oraz Century. Jest wielokrotnie nagradzany za swoje dzieła. Spełnia się również jako dziennikarz oraz podróżnik. Alessandro Gatti gdy, był mały chciał zostać odkrywcą, ale jego lasy potoczyły się inaczej. Książki zaczął pisać dzięki wymyślaniu historii do starych zdjęć i przedmiotów znalezionych w domu.
Po pierwszym sukcesie w ”Kieliszku trucizny” detektywi z zaułka Woltera ruszają na trop sensacji. Tym razem został zaatakowany słynny magik Offenbach. Po wyjściu z kongresu iluzjonistów, ktoś rozbił mu wazon na głowie. Głównym podejrzanym jest mężczyzna we fraku widziany na miejscu. Każdy z detektywów na swój sposób zdobywa potrzebne informacje, ale tylko razem tworzą zaskakujące rozwiązanie. Kto tak naprawdę napadł na maga? Jedno jest pewne w tej sprawie Klub detektywów amatorów na pewno da rade ją rozwiązać.
Szybka akcja, choć rozwijająca się nie co wolniej niż w tomie pierwszy to podstawa serii, która jest kierowana do dzieci w wieku koło 9-13 lat. Mimo, że już nie psuje do tego kryterium nie zmienia to faktu, iż seria bardzo mnie zaciekawiła. Nawet dzieci Nikola i Simon są wykreowani na bardzo inteligentne i od razu zaskarbiają naszą sympatię. Przestępstwo nie jest przedstawione brutalnie, adekwatnie do wieku czytelników jednocześnie tak, by łatwo sie odnaleźli w sprawie. Wspaniałą rzeczą są też ilustracje, którymi jest obdarzona historia ponieważ, przybliżają nam sceny jak i rozwijają wyobraźnię. Mam nadzieję ,że na miarę tych autorów powstanie więcej powieści, które wciągną zarówno młodszych jak i starszych.
Polecam młodszej młodzieży. Jestem pewna, że ta książka ich wciągnie a całość pochłoną bardzo szybko nawet Ci, którzy czytać nie przepadają. Nie jest konieczna znajomość pierwszej części by odnaleźć się w tej, ale także i ją polecam.

seria/cykl wydawniczy: Na tropie sensacji tom 2 
wydawnictwo: Zielona Sowa
data wydania: 2012 (data przybliżona) 
ISBN: 9788326503580
liczba stron: 200

Anielski ogień Courtney Allison Moulton

Anielski ogień

Courtney Allison Moulton 

Autorka urodziła się w Teksasie, mieszka w Michigan, gdzie jest fotografem a swój czas wolny poświęca jeździe konnej. „Anielski ogień” jest jej debiutem.
Ktoś powiedział, że dobry film powinien zaczynać się od katastrofy, a później napięcie powinno tylko wzrastać. A jak ta książka ma się do tego? Zaczyna się od brutalnej śmierci nauczyciela ekonomii naszej bohaterki, który dzień wcześnie operował dwuznacznymi słowami. Bez żadnych podtekstów mi tu. Tylko coś w stylu „Skup się na tym co jest ważne.”, „Wiem, że dasz rade.”. Może nic nadzwyczajnego, ale Ellie ma od kilku miesięcy co noc koszmary z potworami, też nic wielkiego pewnie ogląda za dużo horrorów. Gorzej gdy, okazuje się, że istnieją one naprawdę a ona sama rodzi się po to by je unicestwiać. Do tego przystojny chłopak Will, który mówi, że jest jej strażnikiem od pięciuset lat, a ona sama Preliatorem i co pare lat rodzi się i umiera by walczyć z Kosiarzami z Mroczni. Wielkie wyzwanie, wielki wróg, szkoła, chłopacy a wszystko rzucone na jedną siedemnastolatkę? Czy Ellie da radę wygrać tę walkę czy zostanie pokonana jak w poprzednich wcieleniach? Czy odnajdzie w sobie wojowniczkę, którą kiedyś była?
Nie wiem czemu, ale lubię Ellie i jej towarzystwo, wydają mi się naturalni. Nie wiedzieć czemu skojarzyła się z „Czarodziejką z księżyca”, z beksy rodzi się wojownik. Cieszę sie,,że autorka od razu nie zrobiła z nich ideałów. A akcja jest naprawdę przyjemnie prowadzona i przez to czyta się miło i szybko. Książka nie jest zbyt skomplikowana, prosto napisana i łatwo układa się w spójną całość. A narrację pierwszoosobową z perspektywy Ellie uważam za dobry pomysł.
Okładka również mi się podoba. Ellie ze swoją bronią na szarym tle, różowy napis oraz tekst na jej od razu przyciągający uwagę.
Polecam fanom gatunku paranormal, bo mimo, że nie jest żadną świeżością w tym gatunku czyta się ją dobrze. Sympatyczna powieść, łatwa w odbiorze, niczego więcej od niej nie wymagałam, więc też dlatego dobrzeją przyjęłam.

tytuł oryginału: Angelfire
wydawnictwo: Bukowy Las
data wydania: październik 2011 (data przybliżona) 

Pamiętniki Jane Austen Syrie James

Pamiętniki Jane Austen

 Syrie James  

Syrie James to wielka miłośniczka twórczości Jane Austen i badaczka jej twórczości. Będąc członkiem stowarzyszenia amerykańskich scenarzystów Writer's Guild of America, autorka otrzymała wiele nagród za scenariusze teatralne i telewizyjne. 
Jane Austen to najsłynniejsza XIX wieczna autorka romansów. Jej nazwisko niezmiennie kojarzone jest z takimi utworami jak "Rozważna i Romantyczna", "Perswazje", "Duma i uprzedzenie", „Emma”. Dzięki swoim dziełom, angielska autorka zdobyła sławę i rozgłos i zmieniła myślenie o męskim ideale wielu kobiet. Czy ktoś zastanawiał się jednak jak wyglądało jej życie i skąd brała inspirację? 
W roku 1800 George Austen postanawia przejść na emeryturę i wraz z bliskimi opuścić rodzinne miasteczko. Wybierają się do Bath co rodzina nie przyjmuje z radością. Pięć lat później mężczyzna umiera i życie jego córek Jane i Cassandy zostaje wywrócone do góry nogami. Pozbawione dachu nad głową i stałego dochodu kobiety zostają zmuszone do niekończącej się tułaczki między domami swych krewnych i przyjaciół. Ale dzięki temu Jane poznaje Ashforda, czarującego, przystojnego i bogatego mężczyznę, w którym od razu się zakochuje, lecz jak to bywa los jest okrutny. Ale co będzie dalej?
Cóż przeczytałam w życiu z dwa utwory Austen i nie powiem bym zapałała miłością do jej dzieł ale podobały mi sie, czego nie mogę powiedzieć o tej książce. Wydaje mi się, że styl który teoretycznie miał nam przypominać autorkę nie wyszedł tak jak miał i po prostu wygląda dziwacznie, choć fabuła wydaje się być ciekawa . I tak jak wiele utworów dookoła jakiegoś autora bądź świata książkowego zdaje mi się ta również ma na celu przyniesienie zysków nic poza tym. A wiele informacji jest czystą fikcją literacką na potrzeby tego dzieła.
Ani nie polecam ani nie odradzam, może to książka porostu nie dla mnie, a może mam racje z na pędzeniem zysków dzięki słynnej autorce w tytule nie mnie oceniać. Lecz możliwe, że miłośniczką Austen się spodoba. 

tłumaczenie: Maria Smulewska

tytuł oryginału: The Lost Memoirs of Jane Austen
wydawnictwo: Otwarte
data wydania: luty 2009 (data przybliżona) 
ISBN: 978-83-7515-056-8
liczba stron: 336

Strażnicy Sampo: Miecz Timo Parvela

Strażnicy Sampo: Miecz

Timo Parvela  

Timo Parvela od połowy lat dziewięćdziesiątych zajmuje się wyłącznie pisarstwem.
Szczególną popularność przyniosły mu książki o Elli, pełne humoru opowieści o przygodach grupki uczniów szkoły podstawowej. Jest także autorem książek dla dorosłych, książek edukacyjnych, a także scenariuszy radiowych i telewizyjnych.
W zwyczajnym świecie nastolatkowe Anni i Ahti chodzą do szkoły, nie lubią dyrekcji i spotykają się z kolegami. Nasi bohaterowie mają zagrać na uroczystości Święta Wiosny na instrumentach. Ale coś wymyka się z pod kontroli muzyka nie chce się uciszyć, ani słuchać. Kantele okazują się magiczne. Okazuje się, że ich właściciele są strażnikami Sampo, a ich zadaniem od teraz jest odnalezienie i ochrona jego fragmentów. I teraz zaczyna się przygoda, walka z losem i czasem, dobrem i złem. Kto będzie przyjacielem, a kto wrogiem w tej podróży? I jaką rolę odegra tytułowy miecz?
Nie wiele wiem o Finlandii a co dopiero o jej mitologii. Historia ta nawiązuje do popularnego fińskiego eposu Kalevala. Bądźmy szczerzy najbardziej w tej książce nie podoba mi się okładka, bardzo skromna i symboliczna i pewnie przez to bym po nią nie sięgnęła. Książka ta ma w sobie coś tajemniczego co przyciąga nas. Ciekawa akcja, powolne odkrywanie sensu historii oraz intencji postaci podsycają naszą ciekawość. No i magiczny, tajemniczy i potężny przedmiot do odnalezienia. Książkę czyta sie bardzo lekko i szybko nie tylko przez to, że nie jest za długa ale też dzięki nieskomplikowanemu stylowi i ciekawym dialogom.
Polecam miłośnikom przygodówek połączonych fantastyką i mitologią. Poza tym myślę, że fani autora się nie zawiodą.

tłumaczenie: Bożena Kojro
tytuł oryginału: Tuliterä
seria/cykl wydawniczy: Strażnicy Sampo tom 1 
wydawnictwo: Kojro
data wydania: 2011 (data przybliżona) 
ISBN: 978-83-928235-2-0
liczba stron: 200

Dom na Zanzibarze Dorota Katende

Dom na Zanzibarze

Dorota Katende  

Dorota Katende polka oczarowana „Pożegnaniem z Afryką” wyjeżdża do tytułowego Zanzibaru. A po powrocie założyła biuro podróży.
Na początku lat dziewie dziesiątych autorka postanowiła spełnić marzenie i wyjechać na safari w wymarzonej Afryce. A po kilku kolejnych postawia tam zamieszkać. I tak opowiada o rozwodach i kłopotach finansowych, problemach osobistych i czarze tego miejsca. Opisuje plusy i minusy bycia białym człowiekiem na czarnym kontynencie. Trochę o historii tego miejsca i uosobieniu tubylców i osadników.
Historia o kobiecie, która odnalazła swoje miejsce na ziemni w Afryce po wyboistej drodze życia.
Podsumowują stanowczo książka nie dla mnie pomimo, iż ma swój specyficzny urok i jest opowiedziana z sercem, choć czasami ma się wrażenie, że czyta się reklamę raju na Ziemi. Nigdy nie rozumiałam ludzi fascynujących się tym kontynentem oraz przelewania na papier problemów. Zdecydowanie jest to inne spojrzenie ale zamiast niej wolałaby obejrzeć program WC. Ale jeśli ktoś lubi takie przygody to proszę bardzo.

wydawnictwo: Otwarte
data wydania: wrzesień 2009 
ISBN: 978-83-7515-080-3
liczba stron: 288

Artemis Fowl - Kompleks Atlantydy Eoin Colfer

Artemis Fowl - Kompleks Atlantydy

Eoin Colfer 

Eoin Colfer jest irlandzkim pisarzem. Autor najbardziej znany jest z serii powieści fantastycznych o Artemisie Fowlu i Fletcherze Moonie oraz Listy życzeń i Nadnaturalisty.
Jakieś cztery lat temu genialny chłopiec będą synem bossa mafiozy porwał elficzkę Holly, czym nie zyskał przychylności uzbrojonych SKRZATów. Ale dzięki zbiegowi różnych okoliczności zyskał u nich trochę zaufania i szacunku.
Teraz Artemis ma piętnaście lat i ma plan. I to nie typowy jak na byłego porywacza wróżek, chce uratować lodowce przed topnieniem. W tym celu zwołuje spotkanie SKRZAT. I piękne połączenie sił ludzi i wróżek w wspólnej w walce przeciw globalnemu ociepleniu spali na panewce. 
Bohater ma obsesje na punkcje cyfr: cztery oznacza śmierć po chińsku, a pięć jest szczęśliwa. A to pierwsze oznaki kompleksu Atlantydy, która kończy się rozczepieniem osobowości. I tak pojawia się jego drugie ja Orion będący wcześniej w cieniu umysłu Artemisa teraz przejmuje kontrolę. Śmiały, beztroski Orion kochający się w kapitan Holly Niedużej staje się niezłym kłopotem dla reszty bohaterów.
Na dokładkę Butler ochroniarz Artemisa wyjeżdża do Meksyku by ratować z opresji siostrę. Ale na miejscu okazuje się, że nie wszystko jest takie jak myślał... 
To moje pierwsze spotkanie z Artemisem pomimo, że to tom siódmy jego przygód a zarazem przed ostatni. Mam nadzieje, że trafie jeszcze na części poprzednie. Kompleks Atlantydy został napisany lekko i zabawnie przez co przyjemnie się go czyta. Chyba nawet za bo za szybko się skończyła dla mnie. Poza tym zastanawiam się jak z Specjalnego Korpusu Rozpoznawczego do Zadań Specjalnych powstał skrót SKRZAT?
Na szczęście znajomość poprzednich części nie jest obowiązkowa jeśli chce się poznać tę część dla tego polecam ją wszystkim miłośnikom dobrej przygody i mam nadzieje, że fani serii się nie zawiodą.

tłumaczenie: Rafał Lisowski
tytuł oryginału: Artemis Fowl - The Atlantis Complex
seria/cykl wydawniczy: Artemis Fowl tom 7 
wydawnictwo: W.A.B.
data wydania: wrzesień 2011 (data przybliżona) 
ISBN: 978-83-7747-552-2

Posumowanie października

Hej, hej, hej
Nie przepadam za podsumowaniami jak widać ale muszę bo inaczej nie utrzymam porządku. Jakaś lista zawsze lepiej pozwala mi wykonać wszystkie zadania. Umieściłam w prawym górnym rogu listę tytułów, które planuję w tym miesiącu/najbliższym czasie zrecenzować czy bardziej umieścić o nim post.
W październiku zamieściłam 9 postów z w tym 4 to recenzje. Staram się trzymać tego minimum 1 książka tygodniowo.
Akcja "Cukierek albo psikus" nie do końca poszła tak jak marzyłam, bo wzięła udział jedna osoba.(Z powodu choroby jeszcze nie wysłałam nadrobię to w tym tygodniu )
Statystyki utrzymują się na tym samym poziomie co miesiąc temu. Miło mi, że ktoś tu wraca, a także pozdrawiam tych którzy obserwują :)

Poszukuję kogoś kto zna się i chciał by mi pomóc zmienić wygląd strony :) Ja się kompletnie nie znam co widać, mój prywatny grafik do zadań specjalnych wyjechał i nie chcę go zamęczać.Może ktoś pomoże mi zmienić chociaż nagłówek (tak wiem, że jest tragiczny).

Tak sobie myślę czy warto tu wstawiać tzw "stosik"? Obecnie nałożyłam sobie szlaban na kupowanie książek a czytam tylko to co jest na półce. Mogę obecnie pokazać kilka pozycji wygranych w różnych konkursach na stronach i portalach.(przecież wygrane nie zapycha półek :) )

Czekam na komentarze i rady :)